Badania i obserwacje geologiczne wskazują na narastanie procesów niszczenia polskiego wybrzeża. Głównymi czynnikami sprawczymi są wzrost poziomu morza, a przede wszystkim okresowy wzrost siły i częstotliwości sztormów.
Strefa brzegowa — obszar wzajemnego oddziaływania lądu i morza — jest niezwykle ważna przyrodniczo i gospodarczo, a jednocześnie niezwykle czuła na wszelkie zmiany, naturalne i antropogeniczne. Nasilanie się w ostatnich dekadach procesów erozji brzegu powoduje konieczność podjęcia pilnych decyzji o zakresie i sposobach działań ochronnych. Jednocześnie rośnie presja na gospodarcze wykorzystanie strefy brzegowej. Do racjonalnego gospodarowania i zarządzania strefą brzegową konieczne są wiarygodne prognozy trendów rozwojowych wybrzeży. Z kolei w celu przedstawienia takich prognoz konieczne jest poznanie podstawowych wskaźników, między innymi procesów geodynamicznych i ich zróżnicowania, wynikającego z budowy geologicznej. Inaczej mówiąc - niezbędna jest wiedza o geologicznych uwarunkowaniach rozwoju i zagospodarowania strefy brzegowej morza.
Niszczony brzeg klifowy - wybrzeże zachodniopomorskie
Procesy i zjawiska kształtujące współczesny obraz środowiska są generowane przez wiele wzajemnie powiązanych czynników, takich jak: budowa geologiczna, geomorfologia, zjawiska klimatyczne, warunki hydrologiczno-hydrodynamiczne, zasoby biotyczne środowiska, typ, sposób zagospodarowania i wykorzystywania strefy brzegowej. W dynamicznym obrazie strefy brzegowej żaden z tych czynników nie posiada jednoznacznego i długotrwałego priorytetu, żaden z nich też nie może być rozpatrywany, analizowany i interpretowany bez uwzględnienia pozostałych. Strefę brzegową Bałtyku należy uważać za rejon wyraźnego konfliktu pomiędzy rozwojem gospodarczym, a zachowaniem naturalnego krajobrazu i istniejących tu geosystemów.
Nisze abrazyjne na brzegu kilfowym
Długość polskiego wybrzeża morskiego wynosi 498 km (bez linii brzegowej Zalewów Wiślanego i Szczecińskiego). Strefa brzegowa, podobnie jak północna Polska, zbudowana jest z osadów czwartorzędowych. W obrębie wysoczyzn dominują plejstoceńskie gliny, iły i piaski osadzone przez lądolody i ich wody roztopowe, a na nizinach przeważają rzeczne i jeziorne mułki i piaski wieku holoceńskiego. Tylko lokalnie na zachodnim wybrzeżu Zatoki Gdańskiej występują mioceńskie piaski i mułki.
Na początku holocenu, około 11-10 tys. lat temu, poziom południowego Bałtyku był o ok. 50 m niższy od współczesnego, a linia brzegowa położona była 20-100 km dalej na północ od dzisiejszych wybrzeży. Na skutek podnoszenia się poziomu morza, około 5-4 tys. lat temu ukształtowała się linia brzegowa zbliżona do dzisiejszej, a poziom morza był nieznacznie niższy od współczesnego.
W XX wieku średni poziom morza na polskim wybrzeżu wzrastał średnio w tempie około 1,5 mm na rok. Zmiany te nie zachodzą jednak w stałym tempie. Przyspieszone tempo wzrostu poziomu morza występowało na przełomie wieków XIX i XX oraz w drugiej połowie XX wieku. Średni roczny poziom morza w Gdańsku w latach 1886-1906, aproksymowany trendem liniowym, wzrastał w tempie 4,3 mm/rok, a w latach 1970-1990 rósł nawet 5,7 mm/rok. W pierwszej połowie XX wieku średnie roczne poziomy morza wahały się wokół średniej długookresowej i nie wykazywały trendu wzrostowego. Również na przełomie XX i XXI wieku wystąpiło spowolnienie trendu wzrostowego. W Gdańsku w latach w latach 1920-1940 występował trend ujemny, zgodnie z którym średni poziom morza obniżał się w tempie 2,1 mm/rok. W latach 1990-2005 średni roczny poziom morza rósł w tempie 1,5 mm/rok, czyli znacznie wolniej niż w latach 1950-1990, a szczególnie w latach 1970-1990.
Średnie roczne poziomy morza w Gdańsku w latach 1886–2005. Linia czerwona – trend liniowy, linia niebieska – zmiany poziomu morza aproksymowane wielomianem 6 stopnia
Znacznie groźniejsze niż wzrost średniego poziomu morza są spiętrzenia sztormowe, gdy poziom morza w czasie kilku godzin może wzrosnąć do 1-1,5 m powyżej poziomu średniego. Spiętrzenia wód w połączeniu z falami sztormowymi prowadzi do katastrofalnych zniszczeń na wybrzeżu. Okresowe nasilanie się tych zjawisk powoduje intensyfikację procesów erozji wybrzeży południowego Bałtyku i wzrostu zagrożeń powodziami sztormowymi niektórych, nisko położonych części wybrzeży.
Zmiany poziomu morza w Pucku w czasie sztormu 14.01.1993 r.