Powierzchnię Ziemi przywykliśmy traktować jak stabilną opokę, której możemy w pełnić zaufać - wznosić na niej wielkie budynki, mosty, drogi. Jednak są miejsca, gdzie ludzie są świadomi, że spokój masywów skalnych jest pozorny...
Trzęsieniem ziemi nazywamy naturalne, krótkotrwałe drgania ośrodka skalnego, wywołane gwałtownym przesunięciem się jego części, rozchodzące się w postaci fal sejsmicznych we wnętrzu Ziemi i po jej powierzchni.
Miejsce, z którego rozchodzą się fale sejsmiczne, nazywamy ogniskiem trzęsienia ziemi (ang. focus). Fale sejsmiczne rozchodzą się z niego na wszystkie strony; część z nich wnika w głąb ziemi, a część dochodzi do jej powierzchni i objawia się w postaci krótkich wstrząsów. Często w rozważaniach teoretycznych ognisko trzęsienia ziemi zastępuje się fikcyjnym punktem, położonym w głębi Ziemi, zwanym hipocentrum.
Na powierzchni ziemi fala sejsmiczna najwcześniej i najsilniej uderza w punkt leżący prostopadle ponad ogniskiem trzęsienia ziemi. Ten punkt nazywa się epicentrum, a obszar wokół niego, w którym trzęsienie jest najsilniej odczuwane, nosi nazwę obszaru epicentralnego.
Podział trzęsień ziemi ze względu na głębokość ogniska:
- płytkie (85%) – do 70 km
- średnie (12%) – 70-300 km
- głębokie (3%) – 300-700 km
Trzęsienia ziemi o głębokich ogniskach są odczuwalne na dużym obszarze, ale nie są zbyt silne.
Grzegorz Wróbel
Państwowy Instytut Geologiczny